piątek, 3 kwietnia 2015

Recenzja: ''Niezgodna'' autorstwa Veronici Roth I Divergent

Hej :) 
Po raz kolejny przepraszam za tak długą przerwę, ale po prostu miałam jakąś blokadę. Teraz jest przerwa świąteczna, więc postaram się zrobić kilka postów na zapas. Mam nadzieję, że mi się to uda, ponieważ muszę się uczyć do dwóch olimpiad :/
W sprawie konkursu: musicie uzbroić się w cierpliwość, ponieważ niestety chyba nie będę wysyłała Wam książki, dlatego muszę wymyślić coś innego.
Jeśli chodzi o tą konwersację na facebooku, odbędzie się ona jutro o 18:00 ;)
Dzisiaj mam dla Was recenzję ''Niezgodnej'' (oraz mini porównanie do filmu). 
W rozwinięciu macie część bez spojlerów, czyli część dla osób które nie czytały książki lub nie oglądały filmu i część ze spojlerami, dla osób które książkę czytały/oglądały film :)
Zapraszam do rozwinięcia!

CZĘŚĆ BEZ SPOILERÓW 

Książka ''Niezgodna'' opowiada o 16-letniej Beatrice, która staje przed najważniejszym wyborem w jej życiu. Musi wybrać do której z pięciu frakcji będzie należeć: Erudycji, Prawości, Nieustraszoności, Serdeczności czy Altruizmu (do której należy). 
Ku zdziwieniu wszystkich Beatrice wybiera Nieustraszoność... 
Jestem gotowa powiedzieć, że jest to moja ulubiona książka. Wolę ją nawet od ''Igrzysk Śmierci'' (ich recenzja też się pojawi). 
Uwielbiam postacie w tej książce, każda z nich ma inny niepowtarzalny charakter. 
Film również jest genialny, pomimo tego, że bardzo różni się od książki. 
Polecam wszystkim zarówno książkę jak i film :) 

CZĘŚĆ ZE SPOILERAMI
Och, nie wiem od czego zacząć, Boje się, że jak się rozpiszę to aż mnie palce zaczną boleć od pisania :D
Może najpierw odpowiem na pytanie, dlaczego wolę Niezgodną od Igrzysk? Szczerze? Lepiej czyta mi się książkę gdzie bohaterka wie czego i KOGO chce. Jeśli mam czytać monolog wewnętrzny bohaterki która pomimo trwającej wojny myśli tylko o tym którego chłopaka ma wybrać, no to wybór jest prosty...
Ogólnie mega podoba mi się motyw frakcji. Ja szczere nie wiem do jakiej frakcji bym należała, bo nie jestem ani szczera, ani wybitne mądra, odważna też nie jestem, serdeczna też nie, ani bezinteresowna. Jednak wolałabym chyba być w Nieustraszonych. Chociaż pewnie odpadłabym jako pierwsza, ale co tam :D 
Przejdźmy do postaci:
Nie powiem, miło czyta się książkę w której główna bohaterka nie doprowadza Cię do białej gorączki (czytaj Katniss, Jubilatka). Tris za to uwielbiam! Niesamowicie ją podziwiam, nie wiem czy ja potrafiłabym porzucić całą rodzinę, a potem ''w nagrodę'' cierpieć takie katusze, na dobrą sprawę nie wiedząc nawet czy nie zostaniesz wyrzucony. 
Drugą moją ulubioną postacią jest Christina (nie czytałam jeszcze drugiej części, ale mam nadzieję, że ona tam będzie!). Oprócz tego, że moim zdaniem jest zabawna to jeszcze jest bardzo lojalna. A ona i Will to moja druga ulubiona para <3 
No właśnie, Tris & Four <3 Najlepsza książkowa para ever! Jeśli ktoś nie czytał książki, a oglądał film, to musicie wiedzieć, że w książce jest znacznie więcej romantycznych (intymnych można wręcz powiedzieć :D) scen. Także pamiętacie, najpierw czytajcie książki! 
Jeśli chodzi o postaci których nie lubię, są to: Peter, Eric oraz Jeanine (ps: jak czyta się Jeanine? Bo nie jestem pewna czy czytam to dobrze). Ponownie dla osób które nie czytały książki: w książce Peter jest o wiele bardziej bezwzględny i brutalny niż w filmie. 
Chyba nie muszę tłumaczyć czemu ich nie lubię. 

W sumie to tyle co chciałam Wam powiedzieć. Nie wyszło tak długo jak myślałam że będzie. 
Podsumowując: zarówno książka, jak i film są świetne i serdecznie polecam każdemu kto nie czytał/oglądał. 
Moja ocena: 10/10

A jakie są Wasze odczucia związane z książką ''Niezgodna''? 
PS: Jeśli Wasz komentarz zawiera spoiler z książki lub filmu, napiszcie na początku SPOILER, żeby nie psuć innym przyjemności z czytania :) W przeciwnym wypadku komentarz będzie usunięty. 

Mam nadzieję, że post Wam się spodobał.
Do zobaczenia! :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz